AKCEPTACJA DROGĄ DO SZCZĘŚCIA – scenariusz lekcji wychowawczej


Bardzo dużo mówi się o tolerancji. Jeśli nie jest ona wyżywana tylko na poziomie wygodnictwa, też ją sobie cenię. Jednak zdecydowanie wolę wyższy poziom, mianowicie akceptację. Nie chcę tylko tolerować swoich uczniów, ale ich akceptować takimi, jakimi są. I tego też chcę ich nauczyć – akceptowania siebie. Jesteśmy jedynym człowiekiem, na którego obecność jesteśmy skazani do końca życia – to powód pierwszy. A drugi jest taki, że jeśli będziemy mieli problem z akceptacją siebie, nawet w najbardziej różowych okolicznościach zobaczymy czarne chmury. O toksycznym ocenianiu innych nie wspomnę.


Co widzisz, gdy patrzysz na to zdjęcie?

Ja widzę blondynkę z grzywką, która ma bezdenny spokój w oczach, która nigdy się nie spieszy, jest uważna, która zawsze niewiele mówi, ale słucha całą sobą. Jest kobietą spełnioną, pełną harmonii. Która nie musi niczego nikomu udowadniać. Kobietą, która mogłaby nosić ciuchy od dobrych projektantów, ale ubiera się w ciucholandzie i czuje się piękna.

Coś się nie zgadza? Spokojnie, dobrze widzisz wink. Na zdjęciu jest brunetka bez grzywki. Po prostu, gdy szukałam fotografii do tego wpisu i natknęłam się na to zdjęcie, od razu zobaczyłam w nim Monikę, moją przyjaciółkę ze studiów. Bo całe sedno tkwi w duszy, w oczach i wymalowanym spokoju na twarzy. A reszta to tylko dodatek. I chciałabym takiego spojrzenia na drugiego człowieka i na siebie nauczyć swoją Córeczkę i swoich uczniów.

Mam taki pomysł.


Przed lekcją przygotuj:
śmieszny strój dla siebie (np. jakiś fartuch, podomkę, wyciągnięty sweter, dziurawe spodnie), duże lustro w sali, maty lub jakieś miejsce do leżenia dla każdego ucznia, małą karteczkę samoprzylepną dla każdego, prostokąt wielkości klatki piersiowej z papieru samoprzylepnego dla każdego ucznia i czarny, niezmazywalny flamaster, kartkę A4 dla każdego ucznia, laptop, rzutnik, głośniki.


Proponuję następujący przebieg zajęć.

1. Przyjdź na lekcję ubrany nietypowo, niestarannie, nieschludnie, biednie (np. jakiś fartuch, podomkę, wyciągnięty sweter, dziurawe spodnie). Pewnie uczniowie będą bardzo zdziwieni, ale Ty nie reaguj. Gdy już przywitacie się, stań na krześle na środku sali i poproś, aby Cię ocenili. Powiedz, że każdy z nich ma przed sobą kartkę i prosisz, aby napisali na nich to, co o Tobie myślą. Daj im na to zadanie 3 minuty.

2. Posegregujcie uczniowskie oceny Twojej osoby zgodnie z powtarzającymi się wnioskami. Odczytaj to wszystko na głos.

3. Z pewnością pojawią się głosy oceniające Twój dzisiejszy wygląd. W pierwszej kolejności skup się na nich. Zapytaj, dlaczego tak wiele miejsca poświęcili na taką ocenę, skoro znają Cię dużo dłużej i wiedzą o Tobie o wiele więcej. Zainicjuj dyskusję o ocenianiu przez pryzmat wyglądu i rzeczy, które posiadamy.

4. Zaproś jednego ucznia na środek. Ustaw go bokiem do klasy. Przed nim postaw duże lustro. Poproś, aby powiedział, co w sobie najbardziej lubi i w swoim życiu. Prawdopodobnie wymieni jakieś rzeczy, które posiada. Następnie, niech wyobrazi sobie, że nie ma na sobie ubrań, zegarka, nie ma telefonu w kieszeni, nie ma bogatych rodziców, nie chodzi na imprezy, bo nie ma na to pieniędzy i niech w takim kontekście powie, co w sobie najbardziej lubi.

5. Poproś, aby każdy uczeń położył się na macie. Zamknął oczy, wsłuchał się w muzykę, skupił na swoim oddechu i pomyślał nad tym, za co siebie ceni, jaką cechę, umiejętność lubi w sobie najbardziej. Po prostu musi odpowiedzieć na pytanie: Jakie jest moje wewnętrzne piękno?*


6. Poproś uczniów, aby usiedli na matach. Włącz muzykę
. Postaw lustro w środku okręgu, który tworzycie i powiedz, że teraz każdy z Was stanie przed tym lustrem i powie, jakie jest jego wewnętrzne piękno. Ty zacznij pierwsza/pierwszy. Pamiętaj, aby każdy otrzymał oklaski, to bardzo ważne.

7. Zaprezentuj uczniom teledysk. Poproś, aby skoncentrowali się na słowach i zapisali flamastrem na kartkach z papieru samoprzylepnego jedną myśl, którą chcieliby ze sobą zabrać.


8. Po zakończonym teledysku, zapisz swoją lekcję na papierze samoprzylepnym, odczytaj ją na głos i przyklej sobie na bluzkę. Poproś uczniów, aby zrobili to samo. Tym sposobem wielu innych ludzi skorzysta z mocy tych słów. Każdy uczeń odczytuje swoją lekcję z teledysku i przykleja ją sobie na bluzkę.

9. Aby podkreślić sens tego zadania, włącz kolejny teledysk.


10. Na koniec lekcji rozdaj uczniom kartki A4. Poproś, aby każdy odrysował na niej swoją dłoń, a na każdym palcu zapisał to, za co jest wdzięczny w swoim życiu.

11. Niech dwie chętne osoby podzielą się wartościami, za które są wdzięczne, a dwie kolejne poproś o podsumowanie zajęć – o podanie jednej najważniejszej lekcji, którą ze sobą zabiorą.


Jeśli interesuje Cię kontynuacja tematu, polecam Ci scenariusz
pt. Taki jaki jesteś fajny, nie musisz być idealny.

Polecam Ci także super start do lekcji dotyczącej akceptacji swojego wyglądu, z wykorzystaniem filmiku Kasi Nowskiej o powiększaniu ust. Z całego serca zachęcam Cię do jego obejrzenia, chociaż tylko dla siebie. Pękniesz ze śmiechu smile!

 

Jeśli mnie znasz, wiesz, że uwielbiam tworzyć lekcje wychowawcze. Jednak nie ukrywam, że wymaga to sporo pracy. Więc jeśli zechcesz zostawić swój komentarz, będzie to dla mnie najbardziej motywująca nagroda, by pisać ich jeszcze więcej smile!

 


Ponad 20 lekcji wychowawczych mojego współautorstwa w formie książkowej możesz mieć zawsze przy sobie, kupując podręcznik dla wychowawcy „Wychowanie do osobistego rozwoju”. Polecam Ci zakupienie obu części, bo w każdej znajdują się zupełnie inne tematy.

Możesz je zakupić na stronie wydawnictwa Difin lub na moim szkoleniu dla wychowawców FitWychowawca, wtedy możesz zakupić je jeszcze taniej wink, nie mówiąc już o tym, że inspiracji i pomysłów na pracę wychowawcy będziesz miała/miał znacznie więcej, bo poznasz źródła, z których ja czerpię swoje pomysły. Otrzymasz też pakiet gotowych materiałów.


Jesteś chętny na spotkanie na sali szkoleniowej?

Koniec roku to bardzo dobry termin na planowanie pięknych zmian smile.

 


* Pomysł inspirowany webinarem Anny Piasecznej.

 

Shopping Cart
Scroll to Top