fot. link
Najsłynniejszy poeta dwudziestolecia międzywojennego. Znany jako współzałożyciel kabaretu literackiego „Pod Pikadorem” i grupy poetyckiej „Skamander”. Zasłynął głównie z tekstów kabaretowych i wierszy dla dzieci. W książce „Życie artystyczne elit drugiej Rzeczypospolitej” Sławomira Kopera możemy poznać Tuwima z krwi i kości. W tym artykule znajdziesz kilka mało znanych informacji, które zachęcą Twoich uczniów do zapoznania się z jego twórczością.
fot. link
POSIADAŁ CHARAKTERYSTYCZNE ZNAMIĘ
Miał myszkę na lewym policzku, która była przyczyną jego ciężkich kompleksów. Próbował się z nią oswoić i za każdym razem, gdy poznawał kogoś nowego, przedstawiał mu ją, mówiąc, że jest do niej niezwykle przywiązany.
fot. link
ZAROBEK CENIŁ WYŻEJ NIŻ WYKSZTAŁCENIE
Zaczął studiować polonistykę na Uniwersytecie Warszawskim, ale nigdy jej nie ukończył. Wciągnęło go życie poetyckie stolicy i twórczość komercyjna dla kabaretów.
fot. link
ŻONA BYŁA MIŁOŚCIĄ JEGO ŻYCIA
Zdobywał ją siedem lat, pisząc gorące listy miłosne.
Stefania nie cieszyła się popularnością w otoczeniu Tuwima. Przyjaciele męża zarzucali jej snobizm i brak intelektu, ale doceniali jej urodę. Nazywali ją „lalkowatą”. A ona głośno i z dumą mawiała: „Ja wierszy Julka nie czytam”.
PROWADZIŁ ŻYCIE NA WYSOKIM POZIOMIE
Julian zarabiał najwięcej ze wszystkich skamandrytów, więc mógł sobie pozwolić na wysoki standard.
Tuwimowie korzystali z uroków eleganckiego życia. Odwiedzali najlepsze kurorty, posiadali najnowsze modele samochodów, kierowcę, lokaja, służącą.
fot. link
JAKI PREZENT DLA TUWIMA BYŁ ZAWSZE TRAFIONY?
Nieznana publikacja demonologiczna.
Tuwim miał niecodzienne zainteresowania. W całej Europie zbierał książki i broszury o diabłach i demonach. W 1924 roku ukazała się nawet jego antologia „Czary i czarty polskie oraz wypisy czarnoksięskie.
fot. link
CO POZA DIABŁAMI I DEMONAMI ZAJMOWAŁO TUWIMOWE MYŚLI?
Pociągała go inteligencja szczurów i lęk, jaki wzbudzały u ludzi.
Zgromadził ogromną bibliotekę na ten temat, pisał nawet dramat „Szczury w domu”. Antykwariusze z całej Europy znali upodobania Tuwima, uważając go za doskonałego klienta. Kiedy Wacław Zawadzki zajrzał do pewnego antykwariatu w Kolonii, właściciel z miejsca przyznał, że ma z Polski dwóch stałych klientów. Jeden najczęściej nie płacił rachunków, a drugim był Tuwim. Zbierał oczywiście książki o szczurach.
Kolejne nowinki z artystycznego świata drugiej Rzeczypospolitej pojawią się w następnym artykule z tej serii
* Artykuł został napisany na podstawie książki Sławomira Kopera „Życie prywatne elit artystycznych drugiej Rzeczypospolitej”, skąd też pochodzą wszystkie cytaty.