TOASTMASTERS W EDUKACJI SZKOLNEJ – co możemy wykorzystać?


Nauczyciel to nie zawód, to stan umysłu. Przypadłość, która każde nowe doświadczenie „każe” przekuć na coś użytecznego w edukacji szkolnej. Gdy odwiedzam różne szkoły w Polsce podczas moich szkoleń, z radością przekonuję się, że nie tylko ja na nią cierpię wink.

Za jeden z moich celów na rok 2019 postawiłam sobie, że stanę się profesjonalnym mówcą. I to jest główny powód, dla którego od stycznia należę do klubu Toastmasters. To organizacja non profit, która ma na celu uczyć publicznego przemawiania, liderstwa i kompetencji miękkich. Przemyślany program edukacyjny pozwala na rozwijanie umiejętności werbalnych i niewerbalnych, poprawia pewność siebie i umożliwia rozwój osobisty.

Już po pierwszym kwartale przekonałam się, że powodów, dla których warto chociaż spróbować takiego doświadczenia, jest o wiele więcej.

Co daje Toastmasters?

– Możliwość zapoznania się z bardzo wspierającą ewaluacją postępów. To dla nauczyciela, który ceni sobie OK jest ogromną wartością.
– Poznanie narzędzi do kontrolowania paramowy.
– Konstruktywny feedback na temat poziomu, na którym jesteś.
– Możliwość wyboru edukacyjnej ścieżki. Wszystkie połączone są z przywództwem, co dla wychowawcy jest niebagatelną wartością dodaną wink.
– Przekonanie się na własnej skórze, jak czują się nasi uczniowie, gdy występują na środku, a potem są oceniani.
– Przebywanie wśród ludzi, dla których rozwój osobisty jest realną wartością.
– Szlifowanie umiejętności miękkich.

Każdemu, kto się zastanawia czy warto, polecam.


Co konkretnie możemy przenieść z Toastmasters na lekcje języka polskiego, zajęcia wychowawcze lub inne? Podam Ci kilka moich propozycji.


GORĄCE PYTANIA

O co chodzi? Każde spotkanie w Klubie Toastmasters jest podzielone na dwie części. W pierwszej są prezentowane mowy przygotowane, a w drugiej improwizowane. Tematy takich wystąpień znienacka przygotowuje mistrz gorących pytań (funkcję tę co tydzień obejmuje ktoś inny), który serwuje jak najbardziej nieoczywiste zestawy.

Przykłady?

  • Dokąd nocą tupta jeż?
  • Jakiego koloru sny mają niewidomi?
  • Czy Einstein miał rację?

Jak to wygląda technicznie?

Autor gorących pytań wychodzi na środek i zaprasza do wzięcia udziału w improwizacjach. Chętny wychodzi na scenę, losuje pytanie i po kilku sekundach zaczyna mówić. Czas takiego przemówienia wynosi ok. 2 minut.


Jakie widzę zastosowanie „gorących pytań” w szkole?

Przykładowo, można w każdy poniedziałkowy język polski poświęcić 10 minut z lekcji na Trening kwiecistej mowy, Mistrza sceny, itp. Ważne jest, aby pytania były przygotowane przez uczniów i aby mówcy faktycznie nie znali ich wcześniej. Super, gdyby nauczyciel też brał w tym udział. Nie bój się, to nigdy nie będzie stracony czas. Wręcz przeciwnie, zafundujesz swoim uczniom fitness dla ospałych neuronów, trening abstrakcyjnego myślenia, tworzenia metafor tu i teraz.


SŁOWO DNIA

Na każdym spotkaniu pojawia się słowo dnia, które jest zapisane na kartce i powieszone w widocznym miejscu. Oczywiście osadzone w tematyce spotkania (np. do tematu „Moment prawdy” słowo dnia to „hipokryzja”). Zostaje wyłożone jego znaczenie oraz podane przykłady synonimów. Następnie każdy uczestnik spotkania jest zachęcany, aby słowa dnia używać jak najczęściej w swoich wypowiedziach.


Jakie widzę zastosowanie „słowa dnia” w szkole?

Tutaj sprawa jest bardzo prosta. W zasadzie na każdej lekcji języka polskiego (i nie tylko!) można wdrożyć taką praktykę. Sprzeda się to zarówno na zajęciach literackich jak i gramatycznych. Moim zadaniem pojawia się w końcu fajne narzędzie do systematycznej pracy nad zasobem słownictwa.


CYMBAŁKI, FLAGI I GRAMATYKA

Trio pomagające ewaluatorom mów: osoba odpowiedzialna za pilnowanie czasu, kontroler płynności i gramatyk. Zadaniem pierwszej jest podnoszenie kartki (flagi) zielonej, gdy mówca osiąga czas minimalny, żółtej, gdy czas zbliża się do końca i czerwonej w momencie, gdy do przekroczenia czasu pozostało 30 sekund.

Kontroler płynności ma za zadanie bardzo uważnie słuchać każdej osoby, która zabierze głos (mówcy, ewaluatora, osoby odpowiadającej na pytania, itd.) i wychwytywać wszelkie potknięcia na poziomie płynności. Gdy pojawi się jakaś paramowa (np. yyyy), zbyt długa nieintencjonalna przerwa, jąkanie, mlaskanie – uderza w cymbałki.

To chyba był dla mnie najbardziej kontrowersyjny element w Toastmasters. Bardzo irytujący. A gdy miałam po raz pierwszy pełnić tę rolę, czułam ogromne wyrzuty sumienia stukając w te cymbałki. Do tego stopnia, że za pierwszym razem, gdy w nie uderzyłam, powiedziałam „przepraszam”.

ALE z czasem coraz bardziej dostrzegam, jak bardzo ten denerwujący dźwięk jest wspierający. Mało tego, okazuje się, że nasz mózg tak się do niego może przyzwyczaić, że gdy nawykowo będziesz znowu chciał zabuczeć „yyy”, „usłyszysz” dźwięk cymbałków, który Cię przed tym powstrzyma. Tak słyszałam od mojego mentora, bo sama jeszcze takiej fazy nie doświadczyłam wink.

Z kolei zadaniem trzeciego „pamagacza” – gramatyka, jest wyłapywanie perełek językowych i chochlików. Taka osoba słuchając uważnie wszystkich mówiących, zapisuje piękne, niecodzienne zwroty, które się pojawiły, jak i te nieprawidłowe. Co ważne, za każdym razem, gdy zauważa jakąś niedoskonałość, zobowiązany jest do przedstawienia swojej propozycji.


Jakie widzę zastosowanie tych ról w szkole?

Pamiętacie jeden z pierwszych moich wpisów blogowych dotyczący promocji czytelnictwa? Realizując Kącik Miłośników Książek można właśnie zaangażować osoby słuchające do takich właśnie aktywności. Widzę w tym ogromny potencjał. Nie tylko niwelujący bierne słuchanie, ale dający szansę na rozwój kompetencji językowych i pracę nad uważnością.

Wszystkie role w Toastamasters bazują na zaangażowaniu, a to w edukacji jest najcenniejsze. Jeśli konsekwentnie wprowadzimy choćby jeden z wyżej wymienionych elementów, gwarantuję progres smile.

 

Gdy tylko wykonamy choćby krok powyżej poziomu zerowego, nasza efektywność zależeć będzie od umiejętności dotarcia do innych poprzez przekaz mówiony i pisany.

PETER DRUCZEK


Jeśli chciałbyś się przekonać, czy faktycznie Toastmasters pomaga mi w rozwoju, zapraszam Cię na FitEduCamp – całodniowe szkolenie dla Wychowawców. Zapoznaj się z programem i podejmij decyzję najlepszą dla siebie.

 

 

Shopping Cart
Scroll to Top