wink

DO WYKONYWANIA TEGO ZAWODU NIE JEST POTRZEBNA PASJA, ALE PASJE – WYWIAD Z VIOLETTĄ KALKĄ


Prowadząc projekt Wychowanie do Osobistego Rozwoju poznałam wielu wspaniałych nauczycieli, którzy z miłości i oddania dla swoich uczniów, podjęli nie lada wyzwanie. Jednym z nich jest Pani Violetta Kalka, absolutna miłośniczka kawy wink


1. Dlaczego wybrała Pani taki zawód, a nie inny?

Trudno mi odpowiedzieć na to pytanie. Już w szkole podstawowej wiedziałam, że będę nauczycielką. Robiłam sobie dzienniki z dużych zeszytów, miałam w pokoju tablicę i uczyłam lalki. To się zaczęło już w drugiej klasie. Gdy spotkałam na swojej drodze panią Krystynę Wiśniewską, wspaniałą i oddaną dzieciom polonistkę, to już wiedziałam, czego będę uczyć. Nawet nosiłam takie same kolczyki jak ona! (śmiech)

2. Czyli Pani jest kolejnym dowodem na to, jak wielki wpływ nauczyciele mają na swoich podopiecznych smile Nauczyciel to rzemieślnik czy twórca, artysta? Czy pasja jest niezbędna do wykonywania tego zawodu?

Nauczyciel to taka hybryda. Łączy w sobie różne zawody: aktora, policjanta, psychologa, menadżera, przewodnika turystycznego, ratownika medycznego, trenera. Do wykonywania tego zwodu nie jest potrzebna pasja, ale pasje. Jeśli nauczyciel zamknie się w skorupie swojej dziedziny, to za dziesięć, piętnaście lat będzie profesorem Bladaczką.

3. Nie znałam Pani wcześniej, ale już po tych kilku tygodniach wspólnej pracy, widzę, że ma Pani w sobie mnóstwo entuzjazmu. Co Panią motywuje do działania?

Z pewnością nie jest to polityka edukacyjna kolejnych rządów. Tym panom już dawno podziękowałam (śmiech). Motywacją jest dla mnie młodzież. To dla nich chce mi się rano wstawać.

 
4. Co wg Pani bardziej motywuje uczniów – desperacja czy inspiracja?

Myślę, że to są równorzędne motywatory. Gdy nóż na gardle, potrafią się nauczyć w dwa dni tego, czego nie nauczyli się przez pół roku.


5. Proszę nam zdradzić swój sekret. W jaki sposób dba Pani o swój entuzjazm w pracy?

A o to idzie zadbać? Albo się go ma, albo nie!

6. Czyli albo człowiek się rodzi z pokładami entuzjazmu albo ma problem ? smile A jakie cechy charakteru pomagają, a jakie przeszkadzają w tym zawodzie?

Pomagają z pewnością empatia, poczucie humoru i dystans do siebie. Przeszkodami są: brak dystansu, przekonanie o własnej nieomylności i brak umiejętności przyznania się do błędów.


7. Złota rada dla początkujących nauczycieli.

Szukajcie dobrze zarabiających partnerów hahahahaha. Przepraszam, ale tylko to przychodzi mi do głowy…


8.
 
Co bezpowrotnie może zniszczyć reputację nauczyciela?

Drugi nauczyciel… Polecam książkę pani Krystyny Andruszkiewicz „Smak mobbingu”, która wkrótce ukaże się na rynku wydawniczym oraz stronę Stop mobbingowi w szkole.


9.
 Faktycznie, nad lojalnością w pokoju nauczycielskim należałoby popracować… A w jaki sposób budować autorytet wśród uczniów i rodziców?

Słownością i kompetencjami, które przekładają się na wyniki uczniów.


10.
 
O co Pani dba szczególnie przygotowując się do zebrania rodziców? Dla mnie to zawsze było wyzwanie, wiec z przyjemnością dowiem się, jak Pani przygotowuje się na takie spotkania.

Dbam o to, by otrzymali odpowiedni pakiet informacji i o to, by wyszli z przekonaniem, że ich dziecko jest zdolne, a dopracowania wymagają tylko pewne szczegóły. Nie chcę, by po wywiadówce na moich uczniów posypały się gromy.


11. Dużo mówi się o wytyczaniu granic uczniom. A jak wytyczać granice rodzicom?

Ja nie wytyczam granic. Rodzice znają mój prywatny numer telefonu, a nawet adres. Nigdy nie nadużyli mojego zaufania. To wspaniali ludzie. Zawsze wspierali mnie w wychowaniu uczniów, tym bardziej, że uczę prawie samych mężczyzn.


12. Jak należy zareagować, gdy uczeń nie chce wykonać polecenia?

Odpuścić! Może ma zły dzień, może w domu coś poszło nie tak, może poprzednia lekcja go wyczerpała? Czy my zawsze robimy to, czego wymagają od nas inni. Ja nie! (śmiech)


13. Popieram! Uczeń to też człowiek wink Ale co zrobić, gdy uczeń naklnie prosto w twarz?, gdy rzuci jakimś przedmiotem w stronę nauczyciela?

Żeby odpowiedzieć na to pytanie, musiałabym coś takiego przeżyć… Przy przekleństwach z pewnością wspomniałabym o ekspresywnej funkcji języka smile Rzucania we mnie czymkolwiek nawet sobie nie wyobrażam… Kwiaty ewentualnie bym łapała. (śmiech)


14. Teraz zapytam Panią o moją bolączkę. Co zrobić, gdy uczeń zwierza się nauczycielowi z problemów rodzinnych typu – tata mnie bije (pokazuje nawet ślady na ciele), ale błaga przy tym o dyskrecję?

W równie dyskretny sposób starałabym się to załatwić i wesprzeć ucznia. Z pewnością podjęłabym współpracę ze szkolnym psychologiem i próbowałabym pomóc. Takich rzeczy nie można pozostawiać swojemu biegowi.


15. Czy jest jeszcze coś, co sprawia Pani trudność w pracy nauczyciela? Czy może wraz ze stażem pracy taka kategoria znika z pola widzenia?

Bardzo przeszkadza mi polityka wkraczająca (a bardziej wdzierająca się) do edukacji. Każde wybory przynoszą konsekwencje w postaci kolejnych (nieprzemyślanych) reform. Brak stabilności i chaos nie sprzyjają edukacji. Chyba w żadnym państwie politycy nie dokonują takich przewrotów w systemie jak u nas. To smutne.


16. Kto nie powinien zostać nauczycielem? Istnieje ktoś taki czy to zawód dla każdego?

Ktoś, kto będzie kosztem uczniów leczył swoje kompleksy. Tym z manią boskości też bym podziękowała.


17. Czyli nie dla każdego wink Mówi się, że to zawód zaufania społecznego. A jacy nauczyciele wg Pani wzbudzają zaufanie?

Ci, którzy potrafią być sobą…


18. Jak sobie radzić z negatywizmem, który niestety często gości w pokoju nauczycielskim?

Nie wchodzić za często…


19. Dobre wink Czy zgadza się Pani ze stwierdzeniem, że nauczyciel jest sprzedawcą?

Nie, tak samo jak nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że uczeń jest klientem.


20. O, to tutaj się różnimy wink Ja uważam, że trzeba posiąść umiejętności sprzedaży w tym zawodzie, ponieważ codziennie sprzedajemy towar deficytowy – idee! 
Czy ma Pani kogoś, na kim Pani się wzoruje, kogoś, kto jest dla Pani inspiracją?

Ken Robinson oczywiście! Muszę jeszcze wspomnieć, że moją inspiracją jest moja pani profesor od matematyki ze szkoły średniej. Wiedziała, że nie lubię tego przedmiotu, więc… nie przeszkadzała mi w rozwijaniu moich pasji. Nie gnębiła, nie upokarzała, nie stawiała nieskończonej ilości jedynek. Gdy dowiedziała się, że będę startować na polonistykę, to stwierdziła: musisz zdać tę matmę. I zdałam… dzięki niej i jej wielkiemu sercu nawet do takich analfabetów matematycznych jak ja (śmiech). Dodam, że kończyłam technikum, w którym matematyka była ważniejsza od języka polskiego.


PING PONG:

Dzień zaczynam od… kawy.

Nie wyobrażam sobie mojej pracy bez… kawy.

Kiedy sprawdzam uczniowskie zeszyty to… piję kawę.

Gdy brakuje mi pomysłów na ciekawą lekcję to… piję kawę.

Wychowawca to… przyjaciel i mentor.

Gdybym mogła zmienić zawód… zostałabym pilotem wycieczek lub stworzyła pensjonat agroturystyczny.

Cel czy droga? Droga do celu.

Lektura szkolna, która zmienia życie uczniów to… Nasz zestaw lektur niczego nie zmienia (śmiech). Każdy ma swoją życiową lekturę.

Moja ulubiona książka… Ken Robinson „Uchwycić żywioł”.

Najbliższy cel zawodowy… przygotować zakończenie roku maturzystów tak, by pamiętali je do końca życia smile

Sukces to… nie to, co przychodzi łatwo.

Niezawodny sposób na dobry dzień… kawa hahahaha.

 

Cieszę się, że Panią poznałam smile Dziękuję za udzielenie wywiadu. Ta rozmowa była dla mnie przyjemnością. Gratuluję Pani tak wielu sukcesów, z których niewątpliwie największym jest oddanie Pani uczniów smile

 

Violetta Kalka – nauczyciel języka polskiego i wiedzy o kulturze w Zespole Szkół Mechanicznych, Elektrycznych i Elektronicznych w Toruniu, rzeczniczka prasowa szkoły; szefowa zespołu przedmiotowego nauczycieli humanistów. Jej pasją jest rozwój osobisty. Z powodzeniem wykorzystuje w swojej pracy elementy coachingu. Jest pasjonatką i adeptką kursów myślenia wizualnego. Zwiedziła wiele miejsc na świecie, ale w żadnym nie zakochała się tak bardzo, jak w Kazimierzu Dolnym smile

 

Shopping Cart
Scroll to Top