Czasami zastanawiamy się na tym, czy warto sięgnąć po daną książkę. Doba ma tylko 24 h i nie jesteśmy w stanie przeczytać wszystkich, których byśmy chcieli, a już na pewno nie dysponujemy takim buforem czasowym, aby stać nas było na jakieś puste przebiegi czy rozczarowujące lektury. Stąd właśnie pomysł na nowy cykl w Inspiracjach dla szkoły.
Oferuję Ci trzy możliwości. Możesz wysłuchać moich wniosków z lektury książek, które przeczytałam i które będę systematycznie publikować na moim kanale na YouTube, możesz przeczytać wybiórcze cytaty, które Ci zaprezentuję na blogu, a możesz po prostu sięgnąć po książkę Wybór należy do Ciebie.
1. NAJPIERW WYPRACUJ POSTAWĘ, POTEM WYPRACUJESZ OSIĄGNIĘCIA
Dawał mi też wykład, który brzmiał mniej więcej tak: „Czy będziesz czekał na zdobycie złotego medalu i dopiero wtedy wykształcisz w sobie właściwą postawę? Nie. Zrobisz to przedtem. Powinieneś mieć odpowiednie nastawienie psychiczne i od tego zacząć. Będziesz gotowy zostać mistrzem olimpijskim w swych marzeniach na długo, zanim złoty medal zawiśnie na twojej szyi.”
2. PROGRAMOWANIE DROGI JEST SKUTECZNIEJSZE NIŻ WIZUALIZACJA DROGI DO CELU
3. PŁYWALNIA MOŻE BYĆ SKUTECZNYM LEKARSTWEM NA ADHD
Kiedy byłem w szkole podstawowej, zdiagnozowano u mnie ADHD, czyli zespół nadpobudliwości psychoruchowej. Udało mi się tę przypadłość pokonać. Z kolei w szkole średniej nauczyciel powiedział mi, że nigdy nie odniosę sukcesu. Takie rzeczy trzymają się człowieka i wpływają na niego. Zobaczyłem to wszystko ponownie, patrząc na rodzinę na trybunach. Mama zaczęła płakać. Siostry także płakały. (…)
Wkrótce po rozpoczęciu nauki pływania odkryłem, że pływalnia to bezpieczne schronienie. Z pewnością nie umiałem tego wyrazić słowami, ale teraz potrafię spojrzeć wstecz i to dostrzec. Dwie ściany na obu krańcach. Kilka torów po każdej stronie. Czarny pas na dnie wskazujący kierunek. Okazało się, że mogę płynąć szybko częściowo dlatego, że na pływalni nie zaprzątam sobie głowy innymi sprawami. (…)
4. MAKSYMALNA KONCENTRACJA I WYSOKA CENA SĄ DROGĄ DO MISTRZOSTWA
Jedna z nauczycielek powiedziała kiedyś mamie, że niewiele nauczyła mnie z chemii. Mama odparła, że jej syn dzięki pływaniu odwiedził w ciągu tego roku szkolnego pięć krajów. Co zatem będzie ważniejsze w jego życiu? Możliwość przyjrzenia się życiu w tych państwach, czy wiedza, ile atomów znajduje się w określonej ilości gramów węgla?
Musiałem też ponosić inne wyrzeczenia.
W pierwszej klasie szkoły średniej chciałem spędzać czas z przyjaciółmi, którzy grali w futbol.
– Przegadajmy to Michael – zaproponowała mama. – Jak wiele godzin treningów musiałbyś poświęcić na futbolu? Dokąd uprawianie tego sportu zaprowadzi twoich przyjaciół? Czy wejdą w skład reprezentacji szkoły? Czy z czasem zdobędą mistrzostwo okręgu? Czy wejdą do regionalnej drużyny gwiazd? Czy którykolwiek z nich jest wystarczająco dobry, by zdobyć stypendium dla gracza pierwszej ligi? By zostać zawodowym graczem?
– Wątpię, żeby którykolwiek z nich miał w przyszłości grać z NFL – stwierdziłem.
– W porządku – powiedziała. – A czego dokonasz, jeśli poświęcisz się pływaniu?
Zrezygnowałem z futbolu.*
Wykorzystasz moje wnioski w swojej pracy?
Podoba Ci się ten cykl? Jeśli tak, bardzo Cię proszę o udostępnienie tego materiału na Twoim profilu, aby jak najwięcej osób mogło z niego skorzystać
* Wszystkie cytaty pochodzą z recenzowanej książki