Mowa jest źródłem nieporozumień – mawiał Mały Książę. Z doświadczenia wiemy, że przekaz werbalny pozbawiony kontaktu z żywym rozmówcą, jego mimiką, gestami i tonem głosu, bardzo traci na wartości, a jego odbiór na trafności.
Czy nasz uczeń umie mówić? Oto jest pytanie! Bo jeśli coś tam sobie mówi, ale nikt go nie rozumie, jest mało skuteczny, frustracja narasta, spada jego poczucie wartości, topnieje poczucie sprawczości i kryzys gotowy. Polecam otwierający oczy wpis autorstwa Beaty Mireckiej-Jakubowskiej o tym, jak w różnych szkołach na świecie uczniowie ćwiczą swój kunszt oratorski.
Jak zachęcić uczniów do dbałości w budowaniu jasnych komunikatów? Myślę, że język korzyści i przezabawne perypetie Amelii Bedelii, mogą tutaj pomóc.
„Amelia Bedelia” Peggy Parish wpadła w moje ręce, gdy w któryś deszczowy dzień poszukiwałam zastępstwa placu zabaw dla mojej trzyletniej Oliwci. I znowu nasza osiedlowa biblioteka mnie zaskoczyła ! Na niepozornej półeczce pod oknem leży sobie cała seria szalonej gosposi. Sięgam więc po część pierwszą, która zdobywa serce matki i córki już po 30 sekundach. Polecam wszystkie, jednak na potrzebę wpisu, skupię się tylko na tej jednej.
Dodam, że książka pochodzi z 1963 roku, ale spokojnie, genialny przekład Wojciecha Manna utrzymuje czytelnika we współczesnej czasoprzestrzeni
Nie zastanawiaj się, tylko biegnij do biblioteki, a ja tymczasem przedstawię Ci mój pomysł na lekcję z Amelią Bedelią. To będzie lekcja, na której będziesz głośno czytał swoim uczniom. Uważam, że takich momentów powinno być jak najwięcej !
1. Przed lekcją:
a) przygotuj duże kolorowe pudełko pełne niespodzianek. Włóż do niego: fartuszek kuchenny, ręcznik, wałek do ciasta, nożyczki, puder (taki do twarzy), kartkę (z narysowanymi zasłonami), ołówek, wstążki, koronki;
b) na oknie przyklej karteczki samoprzylepne z następującymi poleceniami:
- Odświeżyć meble.
- Pamiętać o zdjęciu zasłon do prania.
- Po skończeniu pracy w salonie wyłączyć lampy i dać im odpocząć.
- Odmierzyć dwie filiżanki ryżu.
- Przygotować ładną porcję steku i włożyć go do lodówki.
- Kurczaka przygotować do obiadu.
2. Gdy uczniowie wejdą do sali, podejdź do pudła leżącego w centralnym miejscu i zacznij z niego wyciągać rzeczy: fartuszek, wałek do cista, ręcznik. Zapytaj, jaki zawód charakteryzują takie akcesoria.
3. Poproś jakiegoś ucznia, aby zaprezentował klasie, co jeszcze mieści się w tajemniczym pudle. Gdy już wszystkie rzeczy zostaną wyciągnięte, zapytaj uczniów, dla jakiego zawodu z kolei te akcesoria są charakterystyczne. Pewnie podadzą takie typy jak: krawiec, fryzjer, itp.
4. Powiedz uczniom, że dzisiaj poznają wyjątkową gosposię, która wykorzystuje wszystkie te rzeczy w swojej pracy. Mało tego, wykorzystuje je w sposób bardzo nietypowy.
5. Przeczytaj na głos wstęp historii.
– Moja droga Amelio Bedelio, to pierwszy dzień twojej pracy u nas, a ja niestety muszę wyjść – powiedziała pani Rogers.
– Ale przygotowałam dla ciebie listę. Zrób dokładnie to, co tam napisałam. – Po czym pani Rogers wsiadła do samochodu, w którym czekał na nią pan Rogers, i odjechali.
Ależ ci państwo są mili. Czuję, że przyjemnie będzie mi się u nich pracowało, pomyślała Amelia Bedelia i weszła do domu.
Jaki wielki dom! Państwo Rogers muszą być naprawdę bogaci. Czas wziąć się do pracy. Nie ma co zwlekać, mam przecież całą listę rzeczy do zrobienia. Amelia Bedelia pomyślała jeszcze chwilę. Wiem, zaskoczę ich. Przygotuję bezowy tort cytrynowy. Umiem robić naprawdę dobre torty.
Amelia Bedelia weszła do kuchni. Wzięła trochę tego, szczyptę tamtego, wrzuciła wszystko do miski, wymieszała i rozwałkowała.
Wkrótce blachę z ciastem można było już wstawić do piekarnika.
– No! –Klasnęła w dłonie Amelia Bedelia. – Ciasto przygotowane. A teraz spójrzmy, co mamy na liście, którą zostawiła mi pani Rogers. (…)*
6. Wybierz trzech uczniów, którzy wcielą się w rolę Amelii. Załóż im fartuszki. Następnie niech każda „Amelia” wybierze sobie zespół do pracy. Poproś uczniów, aby podeszli do okna i wybrali po dwa polecenia z przyklejonych na nim karteczek.
7. Każdy zespół zastanawia się nad tym, co dokładnie znaczą wybrane przez nich polecenia. Niech zastanowią się, jakie konkretne czynności powinni wykonać.
8. Gdy wszystkie „Amelie” zaprezentują wyniki pracy zespołów, bez komentarza odczytaj dalszą cześć historii.
A tam znajdziecie takie „kwiatki”:
9. Zapytaj uczniów, jakie wnioski z tej sytuacji mogłaby wyciągnąć Pani Rogers, a jakie Amelia Bedelia.
Przykładowo: Pani Rogers, jeśli chciałaby, aby jej gosposia spełniała jej oczekiwania, powinna popracować nad budowaniem jasnych, precyzyjnych komunikatów.
10. Zadania wieńczące całą lekcję. Poproś uczniów, aby w swoich grupach przygotowali reklamę kursu kompetencji językowych językiem korzyści. Czyli nie sprzedają produktu, a korzyści, jakie z niego płyną.
Przykładowo: Nie sprzedajemy ubijaczki do ciasta, ale piękne, rodzinne chwile przy pysznej szarlotce.
11. Po prezentacji uczniowskich reklam proponuję zrobić sobie klasowe zdjęcie w tych fartuszkach, z wałkiem do ciasta i innymi akcesoriami
To jak, kiedy u Ciebie Amelia Bedelia zagra pierwsze skrzypce?
Podoba Ci się taka lekcja?
ŹRÓDŁO:
* Peggy Parish, Amelia Bedelia, przeł. Wojciech Mann, Wydawnictwo Literackie, 2017.