Chciałabym robić w życiu coś wielkiego… Marzy mi się mieć wpływ na innych. Być tacy, jak Oni… Wyjść przed szereg z podniesioną głową i pewnością… No właśnie, pewnością czego… Czego mi brakuje? Bo przecież, co do idei mojego pomysłu mam pewność… Wiem, że jestem na właściwej drodze, to co jest nie tak?
Wykształcenie to dużo, pomysł to jeszcze więcej, ale to wszystko razem wzięte nadal tworzy „nic”, jeśli nie dodamy do tego przekonania o własnej wartości. Chyba nie ma większego hamulca od jego braku. Gdy człowiek czuje, że nic nie znaczy, zaczyna żyć tak, jakby jego egzystencja nie była czymś wyjątkowym. Zgadza się na przeciętność, bylejakość, na średnią klasę.
Ja nie chcę tego dla mojej córeczki i nie chcę tego dla moich uczniów! Nie wyobrażam sobie takiego życia, bo zawsze żyłam w przekonaniu, że jestem ważna. I naprawdę nie uczyniło mnie to zarozumiałą. To tak nie działa. Powiem więcej, jest wręcz przeciwnie. To ci, którzy są niepewni swojej wartości, wciąż potrzebują potwierdzenia, że inni ich podziwiają. I właśnie dzieci, które nie zostały przekonane o tym, że są ważne, jawią się nam jako zarozumiali dorośli.
Przeczytaj cały artykuł TUTAJ
RYSNOTKĘ do niego znajdziesz na blogu Yellow Pear