fot. link
Nie wiem jak Ty, ale gdy widzę takie tytuły, we mnie od razu budzi się podejrzenie. Myślę sobie – chwyt marketingowy, tani frazes, niczego nowego się nie dowiem. Dlaczego więc po nią sięgnęłam? Ze względu na autorkę. Kamila Rowińska, jest coachem, trenerem personalnym i mówcą, to tak w dużym skrócie. Uczy jednak tylko tego, czego sama doświadczyła. Jeśli pisze o sukcesie, to znaczy, że sama go osiągnęła. Kto chociaż trochę ją zna, ten wie, że sukces niepodważalnie jest jej drugim imieniem.
Tytuł recenzji jest lekko prowokujący. Żadna książka cudów nie zdziała. Nawet Biblia. Cuda dzieją się dopiero wtedy, gdy zastosujemy wskazówki, które są w niej zawarte. Tak samo jest z najnowszą książką Rowińskiej. To tylko narzędzie, możesz go zastosować, ale nie musisz.
Kiedyś miałam awersję do publikacji, które po każdym rozdziale miały kilka czystych stron na przemyślenia czytelnika albo na jakieś ćwiczenia. Omijałam je szerokim łukiem, nie książki oczywiście, ale te problematyczne strony. Jednak tym razem było inaczej. Autorka ma tak silną moc przekonywania, że wykonałam każde zadanie! I jestem w szoku, jak bardzo, to z pozoru nudne wyzwanie, działa! I wcale nie jest ono nudne, a trudne, zmusza do głębokich refleksji oraz wnikliwej oceny stanu rzeczy. Także do szczerości i umiejętności oddzielenia wiedzy o tym jak powinno być, od tego, jak jest.
Motywem przewodnim, jak się domyślasz , jest sukces. Jednak ogólników i pustych frazesów tutaj nie znajdziesz. Nie przeczytasz kwiecistej mowy motywacyjnej, w której co każdy akapit będziesz przekonywany o tym, jak bardzo jesteś wyjątkowy. Raz tylko przeczytasz o sobie, że jesteś człowiekiem sukcesu. Opinia wydaje Ci się na wyrost? Skąd ona może to wiedzieć, myślisz sobie? I racja, skąd? Otóż z niezaprzeczalnego faktu, że książki o tematyce biznesowej, motywacyjnej, sprzedażowej (bo do takich można ją zaliczyć) czyta śladowa ilość ludzi. Mało tego, autorka powołuje się także na wyniki badań Biblioteki Narodowej, z których wynika, że aż 19 mln Polaków nie miało w ostatnim roku w rękach ani jednej książki, a 10 mln nie ma ani jednej książki w domu! Szokujące, prawda? Zatem, jeśli sięgnąłeś po tę książkę, nazwanie Cię człowiekiem sukcesu nie było przesadą, wniosek jest poparty bezwzględną statystyką.
W tytule przewrotnie użyłam słowa „kolejna”. Takiej książki na rynku czytelniczym jeszcze nie było! Ja z pewnością na taką nie trafiłam, a czytam naprawdę sporo Co ją wyróżnia od innych publikacji mających za zadanie zmotywować, zainspirować i sprowokować do działania? Fakt, że ona faktycznie spełnia te zadania! Skutecznie, jak na produkt Kamili Rowińskiej przystało.
Dla kogo jest ta książka? Nie dla każdego, o nie! Wprawdzie pochłania się ją w całości, na raz, ale to książka dla bardzo aktywnego czytelnika. Mimo lekkiego pióra, jej treść może stać się ciężarem na sercu. Autorka nie głaszcze po głowie, nie przytakuje, że faktycznie kiepski start mógł zdeterminować miejsce, w którym teraz jesteś. Wręcz przeciwnie, dzieli się swoją historią, w której róże występowały głównie pod postacią kolców. Start jest nieważny. Liczy się determinacja i meta.
Co znajdziesz w książce? To jest najciekawsze! Książka składa się z dwóch części. Pierwsza ma 9 rozdziałów, a każdy z nich opatrzony jest motywującą stopką, która odeśle Cię na ostatnie strony książki, aby zapisać na nich ważne dla Ciebie lekcje. Ja zapisałam ponad trzydzieści wniosków. Za jakiś czas podzielę się nimi z Tobą.
Mimo tego, że spis treści informuje o rozdziałach poświęconych sprzedaży, budowaniu zespołu, poszukiwaniu pomysłu na biznes, nie jest to książka tylko dla biznesmenów. Jestem nauczycielem, a znalazłam w niej mnóstwo inspiracji i gotowych rozwiązań, które mogę i chcę wykorzystać w swojej pracy. Już kilkukrotnie wspominałam, że według mnie do instytucji szkoły należy podejść marketingowo. Możesz o tym przeczytać TUTAJ, TUTAJ i TUTAJ.
Rowińska pisze bardzo konkretnie, bez „pustych przebiegów”. Żadna minuta poświęcona na lekturę jej książki nie jest stracona. Autorka bardzo szanuje czas swoich czytelników, gdy pisze o jakiejś idei, od razu za nią podaje konkretny przykład. Jak to wygląda? Kiedy przeczytasz o tym, aby nie robić pustych przebiegów, na kolejnej stronie będziesz mógł zobaczyć rozpiskę kilku dni z życia Kamili. Rozpiski bardzo szczegółowej, co do minuty, uwzględniającej każdą czynność, nawet tak prozaiczną jak kąpiel, śniadanie czy trening, po wystąpienie publiczne, poprowadzenie szkolenia dla tysięcy osób czy zakup nieruchomości. Gdy przeczytasz, że dbanie o zdrowie jest niezwykle ważne, szczególnie dla osób, które chcą być wydajne, od razu będziesz mógł zerknąć do lodówki Rowińskich, dosłownie
Druga część książki to wywiady z inspirującymi ludźmi. Dziewięć niezwykłych historii, mnóstwo porad, wniosków z popełnionych błędów, informacji o nawykach ludzi sukcesu. I teraz prawdziwa bomba! Do książki dołączone są dwie płyty dvd z tymi właśnie wywiadami!!!, w pełnej wersji, ponieważ w książce znajduje się skrót. Zatem powiedzieć o książce Rowińskiej, że to spotkanie z drugim człowiekiem, to za mało, z autorką, to nadal za mało. „Zasługujesz na sukces” to prawdziwe wydarzenie, na miarę kilkudniowego szkolenia!
Jeśli nie chcesz być tylko nauczycielem jednym z wielu, ale marzy Ci się bycie prawdziwym liderem i skutecznym motywatorem, już wiesz jaka książka będzie Ci towarzyszyć w najbliższym czasie, prawda?
Droga do mistrzostwa to proces, a to, co wyróżnia mistrzów, to nieustanny rozwój.
* Wszystkie cytaty pochodzą z recenzowanej książki.